Choroby onkologiczne dotyczą nie tylko ludzi, ale również zwierząt domowych. W miarę rozwoju medycyny weterynaryjnej możliwości leczenia nowotworów u psów, kotów oraz pupili egzotycznych są coraz większe. W ostatnich latach można zauważyć wzrost liczby zwierząt, u których lekarze weterynarii zdiagnozowali nowotwór. Niemal połowa czworonożnych pacjentów geriatrycznych, czyli w wieku powyżej 10 lat zmaga się z chorobami onkologicznymi. Stąd tak ważna jest rola lekarzy weterynarii specjalistów w dziedzinie onkologii.
Czym zajmuje się onkolog weterynaryjny?
Lekarz weterynarii specjalizujący się w onkologii przyjmuje pacjentów, u których właściciele lub lekarze interniści podejrzewają choroby nowotworowe. Niektóre zwierzaki trafiają do specjalisty z już postawioną diagnozą i wymagają wdrożenia leczenia onkologicznego. W innych przypadkach weterynarz onkolog od podstaw diagnozuje pacjenta i przedstawia właścicielom możliwości terapii. W Polsce w większych miastach są przychodnie weterynaryjne specjalizujące się wyłącznie w onkologii, ale specjaliści jeżdżą też na konsultacje do klinik, gdzie na co dzień nie ma weterynarzy zajmujących się chorobami nowotworowymi.
Jak wygląda wizyta u onkologa weterynaryjnego?
Na pierwszą wizytę u specjalisty właściciel powinien zabrać całą dokumentację medyczną zwierzęcia. Onkolog najpierw zapozna się z historią choroby i wynikami badań, które zostały już zrobione, a później przejdzie do kolejnych części wizyty.
Pierwszy etap konsultacji, czyli wywiad jest niezwykle istotny. Wszystko co właściciel powie na temat przebiegu choroby pupila może okazać się kluczowe w postawieniu ostatecznej diagnozy i określeniu rokowania. Lekarz weterynarii podczas wywiadu zadaje sporo pytań, więc trzeba przygotować się na to, że ta część wizyty będzie trwała co najmniej kilkanaście minut.
Druga część wizyty to badanie kliniczne pacjenta, które polega na sprawdzeniu stanu ogólnego zwierzęcia m.in. temperatury ciała, wielkości węzłów chłonnych, koloru błon śluzowych. Istotne jest również osłuchiwanie i omacywanie pacjenta. Jeśli zwierzak trafił do onkologa przez widoczne na skórze zmiany rozrostowe, to na tym etapie lekarz może ocenić ich wielkość, konsystencje, a także czy są umiejscowione w obrębie skóry, czy penetrują aż do mięśni.
Trzeci etap konsultacji to badania dodatkowe. W onkologii weterynaryjnej niezwykle istotne są m.in.:
*badani krwi: morfologia i panel biochemiczny,
*biopsja cienkoigłowa ze zmian skórnych/węzłów chłonnych,
*badanie ultrasonograficzne jamy brzusznej oraz klatki piersiowej,
*badanie radiologiczne,
*videoskopia,
*rezonans magnetyczny,
*tomografia komputerowa.
Dzięki przeprowadzeniu badań dodatkowych onkolog weterynaryjny może ocenić stan ogólny pacjenta. Postawić ostateczną diagnozę i określić właścicielom jakie szansę na powrót do zdrowia ma ich pupil. Jeśli daną jednostkę chorobową da się wyleczyć za pomocą chemio lub radioterapii, albo dzięki zabiegowi chirurgicznemu, to za zgodą właścicieli pacjent jest poddawany leczeniu. W niektórych przypadkach choroba jest na tyle zaawansowana i nieuleczalna, że do wyboru pozostaje jedynie opieka paliatywna lub eutanazja zwierzęcia, aby ulżyć mu w cierpieniu.
Na co zwrócić uwagę podczas wyboru onkologa weterynaryjnego?
W medycynie weterynaryjnej nie istnieje specjalizacja onkologiczna. Każdy lekarz, który konsultuje pacjentów onkologicznych ukończył wcześniej szereg specjalistycznych, trudnych i kosztownych szkoleń, aby móc opiekować się swoimi pacjentami. Ze zwierzakiem warto udać się do specjalisty, który cały czas się dokształca i uczestniczy w szkoleniach nie tylko w kraju, ale również za granicą. Wiele nowoczesnych metod leczenia nowotworów u zwierząt towarzyszących dopiero wkracza do Polski. Dzieje się tak za sprawą lekarzy weterynarii onkologów, którzy cały czas poszerzają swoją wiedzę i konsultują się ze specjalistami z zagranicy. Podczas wyboru onkologa dla swojego pupila należy zwrócić uwagę na opinie, które lekarz otrzymał od klientów. Takie informacje mogą sprawić, że właściciel będzie miał pewność, że oddaje zwierzaka we właściwe ręce.